piątek, 20 września 2013

Rozdział 16

Po spotkaniu Samary i jej brata doszło do czegoś co zaważyło na dalszym życiu Samary. Po krótkim dialogu między dwojgiem rodzeństwa, Samara zaczęła się dławić powietrzem. Gdy Derek to zauważył zaczął robić jej masarz serca aby jakoś ją ustabilizować. Gdy przybiegł lekarz jej stan był już w normie.

-Drogi ch
łopcze uratowałeś jej życie, powiedz mi jak się nazywasz?-lekarz skierował
pytanie do Derek'a.

-Jestem Derek Blue a Samara to moja zaginiona siostra.

Lekarz spojrza
ł na Derek'a pytającym spojrzeniem gdy nagle Ren się ocknął i zaczął się go wypytywać kim jest ciemnowłosy chłopak stojący obok łóż
ka jego dziewczyny.

-Kim on jest i co robi obok
łóż
ka Samary?

-Ja jestem Derek brat Samary i współwi
ęzień
twojego kumpla Juniora.

-
Ż
e co?

-Gówno , ty jeste
ś tak samo głuchy jak tamten gołą
b.

-S-samara ma brata?

-Tak dopiero dzisiaj j
ą odnalazłem bo dokładnie 15 lat temu zaginęł
a.

-Co Samara by
ła uznana za zaginioną przecież ona mieszkał
a tu w Korei.

-Co by
ła tu przez cał
y czas?

-Tak od pocz
ą
tku mojej kariery.

-Czyli jakie
ś
2 lata?

-Tak.

-To gdzie j
ą trzymali przez te całe 13-naś
cie lat?

-Tego nie wiem.

-Czyli kto
ś musiał ja trzymać niedaleko Seulu albo nawet i na przedmieściach Seulu bo tak szybko by sama nie uciekł
a.

Derek wraz z Renem przegl
ądali plan miasta i natrafili na ciekawą część miasta w której może mieszkać
porywacz Samary.

-O a tu co to za pole?

- To pusta hala sportowa.

-A wi
ęc tylko tu albo w tamtej ruinie elektrowni mógł ją ukrywać
.

-Tak.

-Jad
ę
tam.

-Poczekaj zadzwoni
ę po znajomych pojadą z tobą
.

-Okej.

Ren wzi
ął komórkę i zadzwonił po B.A.P , Alice, resztę NU'EST , Izumi i SHINee. Wszyscy przyjechali i wraz z Derekiem udali się do oznaczonych na mapie miejsc. Alice i Izumi przez całą podróż przyglądały się Derekowi. Wiedziały że jest do kogoś podobny ale nie mogły skojarzyć do kogo. Gdy dojeżdżali już na miejsce Izumi oświeciło. Przypomniała sobie że on jest tym chłopakiem przez którego jej koleżanka popełniła samobójstwo. Więc postanowiła się go zapytać
:

-Hej Derek, prawda? Jestem Izumi i mam pytanie?

-Tak Derek mi
ło mi i wal śmiał
o!

-Czy znasz przypadkiem jak
ąś Jessicę
?

-Yyyyy....Tak znam i zna
ł
em a co?

- A nic nic.

Izumi upewni
ła się w swoich podejrzeniach. Gdy dotarli na miejsce Bang bezszelestnie zaparkował auto i wysiadł z samochodu.Reszta również wysiadła i dała się na tyły do bagażnika gdzie była przygotowana broń. Wzięli broń i w zwartym szyku ruszyli przeszukiwać halę. Podzielili się na trzy grupy:B.A.P którego przewodnikiem był Bang, Alice i reszta Nu'est wraz z Derekiem oraz SHINee i Izumi. Ruszyli na przeszukiwanie opuszczonej hali. Derek wraz z resztą udali się na główną halę gdy spostrzegli że ktoś kręci się po holu. Przygotowani do ataku czekali jak uw ktosiek ujawni się. Po chwili ich oczom ukazała się wysoka postać podobna do Jonghyuna. Alice w strachu przed tym że ją zaatakuje uderzyła uw ktosia kijem bejsbolowym po czym osoba po wymierzonym ciosie Alice padła na ziemię.Gdy uw ktoś został ogłuszony przez Alice Derek i reszta spostrzegli że uw osobą jest właśnie Jonghyun.YoungJae i Bang wybuchli gromkim śmiechem na co Alice zareagowała gwałtownie strasząc kijem śmiejących się kompanów. Nagle ponownie zapadła nienaganna cisza którą znów przerwały czyjeś kroki. Tym razem Alice strzeliła w dziesiątkę i uderzyła podejrzanego w Głowę. Derek zaczął bić brawo odważnej Alicji. Podejrzany wyglądał dla Dereka znajomo i to nawet bardzo ale nie mógł go rozpoznać ponieważ miał maskę na głowie.Poprosił więc YoungJae o zdjęcie maski a Alice o wzięcie Jonghyuna bardziej na bok. Alice posłusznie wypełniła prośbę Dereka podczas gdy YoungJae zdejmował maskę skrępowanego podejrzanego. To co Derek zobaczył było dla niego szokiem a zarazem wybuchem nie kontrolowanych emocji pod wpływem których zaczął płakać. Zdziwiona grupa zaczęła przyglądać się reakcji Dereka który pod nosem przeklinał. W pewnej chwili Alice wyjęła dowód osobisty uw ktosia i to co zobaczyło sparaliżowało ją.... W dowodzie było napisane nazwisko Ruby, które było takie same jak nazwisko świętej pamięci Jessici. To był cios dla całej trójki ponieważ okazało się że ojciec Jessici porwał Samarę ponieważ myślał że to przez nią umarła jego córka. Bang wziął go przez ramię i razem z resztą pojechali na policję zgłosić
bezprawne porwanie......

Dalsze przygody Bohaterów w nast
ępnym rozdziale...






P.S Jakie wrażenia po kolejnym rozdziale? Pisać w komentarzach pozdrawiam Wasza Bloggerka.:)

5 komentarzy:

  1. Rozdziqł poważny, a ja przez to walenie kijem śmieję się jak opętana. HAHAHA!! FUCK YEAH!! Walę kijem, komu pieprznąć?? XD
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha, walenie kijem ! BOSKIE ! poważny rozdział, a tu nagle takie coś. Mi się podobało nie wiem jak innym, ale sądząc po komentarzach tak samo jak mi. Trzymaj tak dalej. Czekam na następny rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu, Ala z kije baseballowym, wiać! XD Samara i Derek to rodzeństwo O___O
    Jjong, mówiłam, że masz się nie oddalać, aish, ci SHINee XD
    Rozdział świetny, czekam na next ^_^
    HWAITING! ^3^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czego ode mnie chcesz?? Ja jestem grzeczna!! *machu kijem baseballowym* widzisz?? *BUM BUM JEB BUM chowam kij za plecami* To nie ja!! *gwizd gwizd* :D

      Usuń