Samara po wczorajszych nękaniach Minkiego siedziała w domu.Nagle znowu usłyszała pukanie do drzwi ,to był znowu on ,otworzyła drzwi a on rzekł:
-Bardzo cie przepraszam , ja no nie mogłem ci tego wcześniej powiedzieć?!
- A czemu niby co??!
- No bo ja ........-nagle urwał , a Samara była ciekawa jak się wytłumaczy ,ale zdziwiło ją że był on taki spięty .
- No dale mów !
- No bo od dawna traktowałem cię jak kogoś więcej niż przyjaciółkę ?!
-To jak kogo co ?
- No wiesz...... jak ....no ...kurde .....podobasz mi się?
-Co , rzekła zdziwiona Samara .
Minki nawet nie odpowiedział bo wiedział jak ją to zdziwiło ,a i zapomniał po co przyszedł . Nagle rzekł:
- Samaro , czy zostaniesz moją dziewczyną ?
-Wiesz no muszę pomyśleć przyjdź juto.
Samara nie świadoma tego co się zaraz stanie porzegnała Minkiego i zamknęła drzwi . Minki był tak podekscytowany że nie zauważył jak nadjeżdża samochód ciężarowy i został potrącony i trafił do szpitala.Gdy Samara się o tym dowiedziała szybko popędziła do szpitala i dowiedziała się że stan Minkiego jest krytyczny i może już nigdy nie stanąć na nogi . Wiedziała że on musi wyzdrowieć i podjęła inicjatywę ,zaczęła zbierać pieniądze na jego rehabilitację . Czy Samarze uda się zebrać pieniądze na rehabilitację Minkiego ? Czy Minki wyjdzie z tego ? To wszystko w następnym rozdziale .
P.S przepraszam że taki krótki ale tyle mi się udało napisać i nadal proszę o pisanie w komentarzach jakie chcecie aby pojawiły się wątki . pozdrawiam Agnieszka
WOW! Mówiłaś, że będzie niezła zmiana akcji, ale nie wiedziałam, że az taka. Mała rada: opisuj niektóre sceny dłużej (np. scena pocałunku, jak MinKi wszedł na drogę jaki zrobił odruch zanim go potrącono, reakcja Samary i innych na wypadek Rena), zwolnij z akcją i notki będą o wiele dłuższe ;)
OdpowiedzUsuńHWAITING!
oki dzia
OdpowiedzUsuńWow, Agnieszka! Wczoraj marudzisz, że nie masz weny, a tu znowu nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńWszystko co mogłabym powiedzieć napisała już Izka, to nie będę się powtarzać.
Pozdrawiam
Alice
Sory, że to napiszę, ale trochę skiepciłaś sprawę. Nie dość, że ten ją od tak prosi żeby byli parą, to później trafia do szpitala w stanie krytycznym.!!! Za dużo na raz. Nie było żadnego rozwinięcia do ich uczucia. Nie wiadomo co czują naprawdę poszczególni bohaterowie ;/ Spróbuj pisać dłuższy i szczegółowy rozdział gdzieś tak powiedzmy raz na kilka dni, może tydzień? Jeżeli tak namącisz to nie stanie się bardziej ciekawe... Chrisusie.!! Przepraszam, za moją szczerą krytykę, jestęę demonęę. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMinki w szpitalu ;-;
OdpowiedzUsuńO nieeee.... wyjdzie z tego?
Rozdział super :)